Limit zwolnienia z VAT rośnie do 240 000 zł – ale… UWAGA!

Dlaczego końcówka 2025 roku może być absurdem podatkowym?

Od 1 stycznia 2026 r. limit zwolnienia z VAT wzrośnie z 200 000 zł do 240 000 zł.
Brzmi świetnie? Owszem – ale sposób, w jaki wprowadzono tę zmianę, może przyprawić niejednego przedsiębiorcę o ból głowy.

Rok 2025 będzie bowiem rokiem przejściowym, w którym limit formalnie wciąż wynosi 200 000 zł, a przepisy tworzą sytuacje wręcz absurdalne.
Zobaczmy, jak to wygląda w praktyce.

Zasady ogólne – jak to ma działać?

W 2025 roku przedsiębiorca korzysta ze zwolnienia z VAT, dopóki jego przychód (bez VAT) nie przekroczy 200 000 zł.
W momencie przekroczenia tego limitu – musi zarejestrować się jako czynny podatnik VAT.

Od 2026 roku limit rośnie do 240 000 zł, czyli:

• przedsiębiorcy, którzy nie przekroczyli 240 000 zł w 2025 roku,
  od 1 stycznia 2026 r. mogą ponownie skorzystać ze zwolnienia z VAT;

• przedsiębiorcy, którzy przekroczyli 200 000 zł, ale nie 240 000 zł,
  muszą się zarejestrować w 2025, ale tylko na chwilę, bo z początkiem 2026… znów mogą być zwolnieni.

I tu właśnie zaczyna się chaos.

Absurd w praktyce – przykład z życia

Wyobraźmy sobie panią Annę – prowadzi małą pracownię rękodzieła.
Przez cały rok 2025 sprzedaje swoje produkty na kiermaszach i w internecie.
W listopadzie ma 195 000 zł przychodu, a w grudniu dostaje duże zlecenie świąteczne.
23 grudnia wystawia fakturę na 7 000 zł.

Łącznie jej przychód w 2025 r. wynosi 202 000 zł – czyli przekroczyła limit 200 000 zł.
Zgodnie z przepisami, powinna zarejestrować się do VAT w ciągu 30 dni, czyli do 22 stycznia 2026 r.

I tu pojawia się absurd:

Od 1 stycznia 2026 r. obowiązuje już nowy limit 240 000 zł,
więc pani Anna automatycznie spełnia warunki do zwolnienia z VAT.

Czyli:

• 23 grudnia 2025 musi złożyć VAT-R,

• 1 stycznia 2026 znowu może się z VAT-u wyrejestrować.

Jak to wygląda proceduralnie?

Zgodnie z ustawą o VAT, przedsiębiorca ma:

• 30 dni na zgłoszenie się do VAT od momentu przekroczenia limitu,

• obowiązek rozliczenia VAT za okres, w którym przekroczenie nastąpiło,

• a następnie – jeśli spełnia warunki nowego limitu – może złożyć wniosek o powrót do zwolnienia (VAT-Z).

Czyli nasza pani Anna musi:

1. Złożyć VAT-R w styczniu 2026 (z datą wsteczną – grudzień 2025).

2. Wystawić fakturę z VAT-em za tę jedną transakcję z grudnia.

3. Rozliczyć VAT za grudzień 2025.

4. Złożyć VAT-Z i od 1 stycznia 2026 znów być zwolnioną z VAT.

Efekt?
Mnóstwo formalności, stres i zamieszanie – tylko dlatego, że przekroczyła limit o 2 000 zł w grudniu, a prawo nie przewidziało logicznego wyjątku.

Kolejny przykład – pan Marek, freelancer IT

Pan Marek przez cały 2025 rok świadczy usługi dla firm.
Do końca listopada ma 199 000 zł przychodu.
Wystawia jeszcze jedną fakturę 31 grudnia 2025 r. na 3 000 zł.

Przekracza 200 000 zł, więc teoretycznie powinien się zarejestrować do VAT.
Tylko że… 1 stycznia 2026 limit już wynosi 240 000 zł.

Czyli przez jeden dzień (31 grudnia) jest „VAT-owcem”, a od następnego dnia znów może być zwolniony.
Absurd? Tak. Ale dokładnie tak wyglądają przepisy.

Skąd ten bałagan?

Ministerstwo Finansów ogłosiło nowy limit 240 000 zł w ramach wdrażania unijnych przepisów o VAT, ale odroczyło jego wejście w życie do 2026 roku.
Nie wprowadzono jednak żadnych przepisów przejściowych, które pozwalałyby nie karać przedsiębiorców za przekroczenie progu w ostatnich tygodniach 2025 r.
Efekt? Tysiące osób będzie musiało na kilka dni:

• zarejestrować się do VAT,

• wystawić jedną fakturę z VAT-em,

• złożyć jedno rozliczenie,

• a potem znów się wyrejestrować.

Co możesz zrobić, żeby nie zwariować?

1. Monitoruj swoje obroty na bieżąco.
   Jeśli zbliżasz się do 200 000 zł w listopadzie lub grudniu 2025, zaplanuj faktury tak, aby uniknąć przekroczenia przed końcem roku.

2. Nie panikuj, jeśli przekroczysz – to nie koniec świata.
   Możesz zarejestrować się, rozliczyć grudzień i od 1 stycznia 2026 wrócić do zwolnienia.

3. Skonsultuj się z księgowym.
   W wielu przypadkach wystarczy dobre planowanie przychodów i faktur, by uniknąć zbędnych formalności.

Podsumowanie

---

Podsumowanie w dwóch zdaniach

Rok 2025 będzie rokiem paradoksów podatkowych.
Możesz na kilka dni stać się czynnym podatnikiem VAT tylko dlatego, że w grudniu przekroczysz 200 000 zł – mimo że od stycznia przepisy już tego nie wymagają.

Chcesz uniknąć takich absurdów?

W PiK Expert na bieżąco monitorujemy zmiany w przepisach i pomagamy klientom tak planować faktury, by nie wpaść w pułapki okresów przejściowych.
Skontaktuj się z nami – przeanalizujemy Twoją sytuację i podpowiemy, jak wejść w 2026 rok bez zbędnych nerwów i papierologii.